poniedziałek, 10 marca 2014

Rozdział 1 - ''Return''

[ muzyka ]
Dziesiątki migających się światełek,metry długich kabli prowadzących do skomplikowanych urządzeń.Tylko to utrzymało mnie przy życiu.Miałam wypadek,tak mi przynajmniej wmówiono.Ja sama nic nie pamiętam.

Głowa eksplodowała mi od tysięcy informacji,które przekazywała mi mama i lekarze.Mój pokój był ciasny i bardzo biały,nie lubiłam otwierać oczu,bo jego jaskrawość przeszywała mnie na wskroś.W dodatku te maszyny wydobywały z siebie wkurzające dźwięki,pikanie którego miałam już żywnie dosyć.
Dwa miesiące - tyle przeleżałam w jednym i tym samym łóżku.Lekarze powiedzieli mi,że mój samochód,którym jechałam został zepchnięty i przygnieciony przez ciężarówkę.Miałam między innymi wstrząs mózgu,złamane dwa żebra,lewą nogę i lewą rękę.Wszyscy dziwili się,że udało mi się przeżyć.
Powrót do domu był bardzo dziwny.Czekało tam na mnie bardzo dużo osób,których...nie znałam.Ale oni mnie znali.
Tata odebrał mnie ze szpitala,a kiedy przekroczyliśmy próg domu,mama powitała mnie z małym chłopcem przewieszonym przez biodro.Nigdy wcześniej go nie widziałam,a ona oznajmiła mi,że to mój młodszy brat.Miał na imię Finn i miał już trzy lata.Jego blond włoski opadały mu na wielkie,niebieskie oczy,które były identycznie do oczu taty.Wyciągnął do mnie swoje małe,brudne od pisaków rączki,ale mama przekazała go babci Madaleine,która rozpłakała się na mój widok.Uświadczyło mnie to w przekonaniu,że sprawa naprawdę była poważna,bo babcia nigdy nie płakała.Była stanowczą,energiczną kobietą,która uwielbiała narzekać na swojego byłego męża.I tu przeżyłam kolejny szok - dowiedziałam się,że babcia i dziadek znów do siebie wrócili.Zaplanowali ślub,który miał odbyć się miesiąc temu,ale mój wypadek zepsuł im plany.Nikt nie był w stanie się cieszyć,kiedy nie wiadomo było czy przeżyję.
U boku rodziców,weszłam do przestronnego salonu w którym znajdowało się wiele ludzi.Tylu na raz w naszym domu chyba jeszcze nie widziałam.Wśród nich rozpoznałam dziadków od jednej i drugiej strony,moją starszą siostrę Mię,ciocię,wujka,kuzyna Caspara i jego młodsze rodzeństwo,które niesamowicie urosło.Ostatnim razem kiedy ich widziałam,mieli jakieś pięć lat,a teraz?
Obok Caspara stała Melanie - moja bliska znajoma,a jeszcze obok niej dziewczyna o rudych włosach i zadartym nosie.Zdaje mi się,że chodzi ze mną do szkoły i ma na imię Jade.I to by było na tyle.Reszta była mi kompletnie obca.


Czułam się bardzo dziwnie,kiedy każdy pragnął mnie uściskać i powitać z powrotem.Zdawało się,że minęło sporo czasu od kiedy ich ostatnim razem widziałam,bo każdy bardzo się zmienił,przynajmniej Ci których pamiętałam.Mia przedstawiła mi swojego męża Arthura,za którego wyszła zeszłego lata.Ponoć byłam jej druhną i czuwałam nad całą organizacją wesela.Mia pogładziła się po okrągłym brzuchu i oznajmiła mi,że będzie miała córeczkę.Rozpłakałyśmy się obydwie.Ja ze wzruszenia,a ona bo opowiadała mi o tym drugi raz.
Dowiedziałam się też,że moja młodsza o rok siostra Fizzy,siedziała w ośrodku dla nastoletnich narkomanów.Przeżyłam wtedy tak ogromny szok,że musiałam wyjść na świeże powietrze,które było bardzo mroźne - był początek lutego.Nigdy nie pomyślałabym,że Felicite spotka coś takiego.Była zbyt..słaba,zbyt krucha,zbyt ułożona,to kompletnie do niej nie pasowało.Podejrzewałabym każdego,tylko nie ją.
Melanie i Jade podeszły do mnie kiedy połowa gości mnie uwolniła.Głośno łkając przytulały mnie przez pięć minut,a ja czułam się niezręcznie,bo nigdy nie łączyły nas tak bliskie relacje.Stwierdziły,że mają mi wiele do opowiedzenia,ale Caspar odciągnął mnie od nich i zaprowadził na górę,do mojej sypialni.
-Jesteś moim wybawicielem.-powiedziałam,siadając na skraju łóżka.Chłopak uśmiechnął się w ten swój charakterystyczny sposób i przysiadł obok mnie.Rozglądnęłam się dookoła,w moim pokoju nic się nie zmieniło.Zniknęło chyba tylko kilka rzeczy,w tym książki i zdjęcia wiszące niegdyś na ścianie.Stwierdziłam,że jutro zapytam co się z nimi stało.
-Za dużo jak na jeden dzień.Musisz czuć się przytłoczona.
-Tak...to takie dziwne.Czuję się jakbym trafiła do całkowicie obcego mi świata.-wzdrygnęłam się.-Jestem zmęczona.Myślisz,że goście nie będą mieć nic przeciwko,jeśli się położę? W końcu przyszli tu specjalnie dla mnie.
-Jasne,że nie.Zrozumieją to.Śpij dobrze.-pocałował mnie w czoło i ruszył do drzwi.
Cieszę się,że go mam.Był jak wymarzony brat,którego nigdy nie miałam.

Aż do teraz.



No to mam do was tylko jedno pytanie: I co wy na to?


Zapraszam do nowej zakładki 'Bohaterowie'
Pytania dot.bloga bądź innych spraw,możecie składać
na nowo powstałym ASK'u x

11 komentarzy:

  1. Tak patrze na ten szablon i patrze i zastanawiam się czy będzie pamiętać że była z Harrym? I co tam robi Niall? Może będzie teraz z nim xD
    Pożyjemy zobaczymy. Rodział fajny ^^
    /JustNiall

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej już nie mogłam się doczekać i ciągle sprawdzałam czy rozdział już jest!
    On jest świetny! Jestem bardzo ciekawa jej "pierwszego" spotkania z chłopakami.
    Życzę ci dużo weny żeby udało ci się napisać następny rozdział jak najszybciej ❤
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. Co my na to? My na to, jak na lato :D O matko, zszokowałaś mnie teraz kompletnie! ;o Nie spodziewałam się, że Jasmin straci pamięć. To przykre, że nie pamięta bliskich jej osób, jak np. Finn. Czuje się przy tych wszystkich ludziach obco, a przecież to jej rodzina, przyjaciele... To straszne. I teraz nasuwa się mi pytanie: Czy będzie pamiętać Harry'ego i chłopaków? Czy może Harry nadal będzie tylko jej wspomnieniem z wakacji? A co z jej bratem (tym przyszywanym)? Tak poza tym to czy ona w ogóle wie, że jej rodzice się rozstali? No matko, jestem tak strasznie tego ciekawa, że zaraz zacznę cię błagać na kolanach żebyś dodała nowy rozdział :D Świetny rozdział, podoba mi się strasznie. Jeju, super jest ten nowy szablon :) Pozdrawiam, Weronika :) xx

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeju jestem w szoku.Nie pszypuszczałam ze bedzie miala amnezje.Niech ona bedzie potem z harrym.Super rozdział czekam na nexta :-*

    OdpowiedzUsuń
  5. Pfff co my na to xd zgadnij! Rewelka, czekam nn!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne, za każdym razem czymś zaskakujesz xDDD
    http://love-stories-sucks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja cię chyba kiedyś zabiję!!!
    Musiałaś dodawać to ostatnie zdanie?! "Aż do teraz"?!?!?! Nie będę mogła spać przez ciebie!
    Jak już wyładowałam złość, jestem gotowa żeby powiedzieć ci: WOW *.*
    Jesteś GENIALNA! Taki zwrot akcji zanik pamięci przyciągają do czytania jak magnez! A tak na marginesie, ciekawe czy pamięta Harrego?...
    Z niecierpliwością czekam na Next! <3
    http://1d-one-little-thing.blogspot.com/

    Horanowaxxx:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju... Biedna nic nie pamięta. Nie spodziewałam się takie obrotu akcji.
    Chociaż z drugiej strony to dla niej dobrze. Nie pamięta tych wszystkich przykrości wyrządzonych przez ważne dla niej osoby, ale i nie pamięta własnego nowoodkrytego brata!!! it's so sad...
    Ciekawe jak zareaguje na Hazzę, a może i Nialla ;p
    nie mogę się wprost doczekać kolejnych rozdziałów :*
    Buziaczki ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. No nie! O nie nie nie...co się stało?! Tego...to się w ogóle nie spodziewałam. Fakt, dopiero ostatnio nadrobiłam rozdziały..ale zanik pamięci? Przeszłaś samą siebie. M :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny rozdział, naprawdę. Dopiero pierwszy, a mi już tak bardzo się podoba. Masz ogromny talent do pisania i zaciekawiania czytelników. Ja na pewno wpadnę tu jeszcze nie raz. Czekam na kolejny. <3

    Zapraszam na http://delirium-fanfiction.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń